Uzyskanie odszkodowanie od szpitala za błąd medyczny zarówno na drodze polubownej jak i sądowej jest możliwe. Należy jednak pamiętać, że nie zawsze droga do uzyskania należnego świadczenia jest łatwa. Cała procedura wymaga odpowiedniego przygotowania – dokładnej analizy sprawy, oceny roszczenia i zebrania niezbędnych dowodów. Dlaczego warto uzyskiwać odszkodowanie za śmierć rodzica z Codex? Codex świadczy kompleksową obsługę spraw odszkodowawczych. U nas płacisz jedynie za sukces, a prowizja pobierana jest po skutecznym uzyskaniu odszkodowania. Nie pobieramy opłat wstępnych i nie obciążamy naszych Klientów żadnymi kosztami dodatkowymi. Samolot pasażerski spłonął pod Zieloną Górą. W wypadku zginął milioner. Taka wieść poszła w świat w niedzielę. Do tragedii doszło przy próbie lądowania. Jednak pilot już tuż po Pogrzeb 19-letnich bliźniaków, Norberta i Konrada, którzy zginęli w katastrofie lotniczej w Górkach pod Mielcem (woj. podkarpackie). Do tragedii doszło w niedzielę (5.06). Prezydent usuwa wpis. Nadal nie jest znany los czworga dzieci, które zaginęły po katastrofie lotniczej w południowej Kolumbii. Prezydent Gustavo Petro najpierw poinformował, że odnaleziono Zaletą drogi administracyjnej jest to, że wnioskujący o odszkodowanie nie ponosi prawie żadnych kosztów. Jednak jest ona ograniczona tylko do zdarzeń które miały miejsce na terenie Polski. W każdym innym przypadku skarga zostanie przekazana za granicę gdzie organy administracyjne nie mają takich uprawnień jak organy w Polsce. . – Byłem w domu, usłyszałem huk. Z sąsiadem pojechaliśmy w stronę, gdzie widać było czarny dym. Chcieliśmy jakoś pomóc, ale baliśmy się eksplozji – powiedział jeden ze świadków wypadku prywatnej, algierskiej telewizji Ennahar. Algierski wojskowy samolot transportowy radzieckiej jeszcze produkcji Ił-76 rozbił się wśród pól uprawnych 30 km na południowy zachód od stolicy kraju. Na szczęście spadł w niezamieszkałym regionie. Tuż po upadku zapaliły się silniki maszyny, dlatego część ciał pasażerów została spalona. Bardzo szybko na miejsce dotarło kilkuset ratowników, ale nic nie mogli zrobić. Bardziej przydało się dziesięć wojskowych ciężarówek z bazy lotniczej, by wywieźć ciała. Liczba ofiar jest ogromna. To największa katastrofa lotnicza w Afryce od 1973 r., 19. na świecie oraz trzecia największa w historii samolotów Ił-76. Wojskowe lotnictwo algierskie ma jeszcze 13 takich maszyn. Nie jest jasne, dlaczego i jak w rozbitym samolocie mogło lecieć 247 pasażerów (oraz dziesięciu członków załogi): Ił-76 może zabrać maksymalnie 140 osób. Większość ofiar to algierscy żołnierze oraz członkowie ich rodzin, lecący do pustynnej bazy w Baszar na zachodzie kraju, w pobliżu granicy z Marokiem. Ale jak poinformowały algierskie media, na pokładzie było też 26 członków Frontu Polisario przewożonych do Tinduf – położonej najdalej na zachód miejscowości Algierii. W środku Sahary mieszka tam kilkanaście tysięcy uchodźców z terytorium Sahary Zachodniej, której granica odległa jest od miasta o ok. 40 km. Do 1975 r. Sahara Zachodnia była kolonią Hiszpanii. Po wycofaniu się stamtąd wojsk metropolii, wybuchły walki o nią między Marokiem (oraz początkowo Mauretanią) a oddziałami partyzanckimi Frontu Polisario, będącymi zbrojnym ramieniem tzw. Saharyjskiej Arabskiej Republiki Demokratycznej. Po ponad 40 latach walk Polisario kontroluje ok. 1/3 terenu Sahary Zachodniej, reszta jest opanowana przez Maroko. Saharyjski „rząd" urzęduje właśnie w pustynnym Tindufie, tam też są główne ośrodki szkoleniowe Polisario, których członkowie rekrutują się spośród uchodźców. Algieria od początku (choć z przerwami) udziela wsparcia Polisario oraz zaopatruje go w broń. Obecnie nie wiadomo jeszcze, kim byli partyzanci, którzy zginęli w katastrofie lotniczej. Zarówno szef sztabu armii algierskiej, jak i dowódca policji przerwali swoje podróże, by uczestniczyć w śledztwie. Danych ofiar na razie nie ujawniono. Algierskie lotnictwo (zarówno wojskowe, jak i cywilne) znane jest z awarii samolotów. Wcześniej za największą lotniczą katastrofę uznawano wypadek z lipca 2014 r., gdy rozbił się algierski samolot rejsowy lecący do Burkina Faso. Zginęło wtedy 116 osób, w tym 56 obywateli Francji. Pięć miesięcy wcześniej podczas podchodzenia do lądowania roztrzaskał się wojskowy transportowiec Hercules – zginęło 77 osób. W listopadzie 2012 r. rozbiła się transportowa hiszpańska casa. Maszyna przewożąca papier do wydrukowania nowych algierskich banknotów spadła w południowej Francji, dlatego śledztwo w sprawie wypadku prowadziła tamtejsza policja. Ustaliła ona, że wypadek był spowodowany złym wyszkoleniem pilota. Utrata kogoś bliskiego jest bardzo trudnym emocjonalnie przeżyciem. Często zdarza się, że następuje ona np. w wyniku wypadku komunikacyjnego, w pracy, w rolnictwie czy błędu w sztuce lekarskiej. To bolesne i traumatyczne doświadczenie. Rodzina znajduje się wówczas w rozpaczy i dokonywanie jakichkolwiek formalnych ruchów w zakresie starania się o odszkodowania z tego tytułu z pewnością nie należy do łatwych zadań. Dlatego właśnie nasza kancelaria, obsługująca na co dzień klientów z takich miejsc jak Warszawa oraz jej okolice, proponuje swoją pomoc najbliższym członkom rodziny, posiadającym legitymację do wystąpienia z tego tytułu roszczeniami. Prowadzimy sprawy, w których możliwe jest uzyskanie odszkodowań z tytułu śmierci osoby bliskiej w wyniku zabójstwa, wypadku w katastrofie budowlanej, lotniczej, kolejowej, potrącenia na pasach, wybuchu gazu czy pożaru. Biorąc pod uwagę złożoność czynników, jakie wpływają na uzyskanie tego typu świadczeń, ich wysokości, oferujemy szerokie spectrum pomocy wszystkim osobom, które są uprawnione do starania się o nie. Kto i za co może skorzystać z prawa do odszkodowań? Osobami poszkodowanymi w przypadku śmierci osoby bliskiej są: małżonek, rodzice, dzieci, wnuki, dziadkowie, rodzeństwo, konkubenci, inne osoby bliskie. Mogą się oni starać o: zwrot kosztów leczenia i pogrzebu – gdy śmierć poszkodowanego nastąpiła w wyniku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Można więc starać się o pokrycie kosztów nagrobka, trumny oraz organizacji stypy. Ubiegać można się również o zwrot ewentualnych kosztów leczenia psychiatrycznego w sytuacji, gdy śmierć osoby bliskiej wywołała w osobie uprawnionej na tyle głęboką traumę, że wymagała ona pomocy specjalisty; rentę – jeśli na zmarłym ciążył obowiązek alimentacyjny, to osoba, której dotyczył, może starać się o tego typu świadczenie obliczone do jej potrzeb oraz możliwości zarobkowych i majątkowego zmarłego przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku alimentacyjnego. O to świadczenie mogą ubiegać się także osoby, którym zmarły dostarczał dobrowolnie i stale środki do utrzymania, a z okoliczności wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego; zadośćuczynienia – za doznaną krzywdę (cierpienie psychiczne, ból po stracie bliskiej osoby, lęk przed osamotnieniem, utrata poczucia bezpieczeństwa) najbliższym członkom rodziny lub innej osobie, jeśli jej dobro osobiste zostało naruszone. To jednorazowa wypłata, która ma na celu wyrównanie tejże krzywdy; odszkodowanie – jeśli na skutek śmierci osoby bliskiej najbliższym członkom rodziny znacznie pogorszyła się sytuacja życiowa. Za śmierć bliskiej osoby odszkodowania wypłaca sprawca zdarzenia lub podmiot odpowiedzialny za zaniechanie zasad bezpieczeństwa. Profesjonalna reprezentacja klienta Zdajemy sobie sprawę z tego, że starania o należne świadczenie odszkodowawcze, jak i uzyskanie go, nie jest w stanie zrekompensować ogromu cierpienia najbliższym osoby zmarłej. Jednak są to środki, które mogą pozwolić zapewnić byt – trzeba bowiem pamiętać, że po okresie żałoby nastąpi nowy etap życia, który będzie wymagał właśnie odpowiedniego zabezpieczenia finansowego. Prowadzona przez nas kancelaria w Warszawie podejmuje się wszelkich najtrudniejszych rozmów oraz załatwienia formalności, aby odciążyć w tej kwestii osoby pogrążone w żałobie. Nasi specjaliści prowadzą korespondencję z organami, w których toczy się postępowanie karne (policja, prokuratura, sąd) oraz podmiotem, który jest odpowiedzialny za wypłatę odszkodowań. Podejmujemy się spraw na każdym etapie – czy to przedsądowym, czy już sądowym. Zanim podpiszemy z klientem umowę, upewniamy się, że jest zdecydowany na wzięcie udziału w takim procesie. Działając w jego imieniu i na jego korzyść uwzględniamy także sytuację materialną, w jakiej się znajduje. Z naszej praktyki wiemy, że towarzystwa ubezpieczeniowe często proponują zaniżone odszkodowania za śmierć członka rodziny. Dlatego zapewniamy profesjonalną reprezentację każdemu klientowi oraz maksymalne odciążenie w zakresie załatwienia formalności w tej trudnej sytuacji życiowej. Dowiedz się więcej o odszkodowaniach: Odszkodowania Odszkodowania z tytułu błędów lekarskich Odszkodowania z tytułu poślizgnięć i upadków w miejscach publicznych Odszkodowania z tytułu wypadków komunikacyjnych Odszkodowania z tytułu wypadków przy pracy Odszkodowania z tytułu wypadków rolniczych Samolot jest, jak wynika z wielu badań i statystyk, najbezpieczniejszym środkiem lokomocji. Prawdopodobieństwo poniesienia śmierci w wyniku katastrofy lotniczej wynosi, w przybliżeniu, zaledwie 1:2 600 000. Przeciętny Polak, żyjący niecałe 77 lat, musiałby wykonywać ponad 90 lotów dziennie przez całe swoje życie, aby niemal na pewno stać się ofiarą wypadku lotniczego. Biorąc pod uwagę, że statystyczny Kowalski odbywa tylko niecały lot rocznie, śmierć związana z podróżami samolotem tym bardziej wydaje się skrajnie nieprawdopodobna. Jednak mimo to wielu ludzi, niezależnie od wykształcenia, statusu materialnego czy pozycji nadal boi się latać samolotami, chociaż ten środek lokomocji staje się coraz bardziej powszechny i dostępny – np. w Polsce w 2014 roku odprawiono ponad 27 milionów pasażerów, a do 2030 roku liczba ta ma wzrosnąć do niemal 60 mln pasażerów rocznie. U niektórych osób strach być może nie bierze się znikąd – w przypadku tych kilkunastu katastrof lotniczych mających miejsce co roku na całym świecie, nie jest rzadką sytuacją, gdy giną wszystkie osoby obecne na pokładzie; media prześcigają się wówczas w nadawaniu relacji z miejsca tragedii, pokazywaniu bólu rodzin ofiar, informowaniu o postępach śledztwa (szczególnie, gdy na jaw wychodzą jakieś kontrowersyjne okoliczności). W niniejszym artykule chciałbym przedstawić subiektywny wybór największych (w swoich kategoriach) katastrof lotniczych, podanych w odwrotnej chronologii, gdzie głównym kryterium jest liczba ofiar śmiertelnych. 1. Ukraina, 17 lipca 2014, 298 ofiar 17 lipca 2014 roku samolot Boeing 777 linii Malaysia Airlines z 283 pasażerami i 15 członkami załogi na pokładzie był w drodze z Amsterdamu do stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Zdecydowaną większość obecnych na pokładzie osób stanowili Holendrzy. Wśród pasażerów było także 80 dzieci oraz kilku naukowców udających się do Melbourne na konferencję poświęconą walce z AIDS. Przez 4 godziny od startu z holenderskiej stolicy lot przebiegał rutynowo. Samolot zniknął z radarów nagle, przelatując na wysokości ponad 10 tys. metrów nad wschodnią Ukrainą, kilkadziesiąt kilometrów od rosyjskiej przestrzeni powietrznej. Nikt z 298 osób obecnych na pokładzie nie przeżył tej katastrofy. Trwające ponad rok śledztwo holenderskiej komisji potwierdziło wcześniejsze przypuszczenia – malezyjski samolot został strącony rakietą ziemia-powietrze wyprodukowaną w Rosji i wystrzeloną z terytorium wschodniej Ukrainy, kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów. Zeszłoroczna tragedia stała się, jak dotąd, najtragiczniejszym wypadkiem lotniczym w XXI wieku, a także największą, pod względem liczby ofiar, katastrofą związaną z zestrzeleniem samolotu. 2. Iran, 19 lutego 2003, 275 ofiar Największa katastrofa z udziałem samolotu wojskowego miała miejsce niemal 13 lat temu. Samolot Iljuszyn Ił-76 odbywał krajowy lot z Zahedanu do Kermanu w Iranie. Na pokładzie było 18 członków załogi i 257 pasażerów – członków Islamskiego Korpusu Strażników Rewolucji – gałęzi sił zbrojnych powołanych po rewolucji z 1979 roku specjalnym dekretem ajatollaha Chomeiniego. Około 35 km przed lotniskiem w Kermanie samolot uderzył w zbocze góry. Początkowe hipotezy mówiły o możliwym zderzeniu w powietrzu z inną maszyną (z uwagi na nadzwyczajnie dużą, jak na Iła-76, liczbę pasażerów). Z drugiej strony, odpowiedzialność za katastrofę wzięła jedna z lokalnych grup terrorystycznych. Okazało się jednak, iż przyczyną wypadku były trudne warunki atmosferyczne, a w szczególności bardzo silny wiatr wiejący na trasie lotu. Nie przeżył nikt z 275 osób obecnych na pokładzie. 3. Stany Zjednoczone, 11 września 2001, 2973 ofiary Zamachy z 11 września 2001 roku na World Trade Center i Pentagon przeszły do historii jako największy akt terrorystyczny. 19 porywaczy należących do Al-Kaidy porwało 4 samoloty. Pierwszy z nich, boeing 767 linii American Airlines z 92 osobami na pokładzie, uderzył w północną wieżę WTC. Kilkanaście minut później inny 767, należący do United Airlines, z 60 osobami na pokładzie, uderzył w wieżę południową. W wyniku eksplozji maszyn, pożaru i zawalenia się obu budynków, tego dnia życie w Nowym Jorku straciło ponad 2600 osób. Pół godziny później kolejny boeing – tym razem 757 American Airlines wiozący 59 pasażerów – uderzył w budynek Pentagonu w Waszyngtonie. Zginęli wszyscy obecni na pokładzie oraz 125 osób na ziemi. Jedynie czwarty samolot – boeing 757 United Airlines z 44 podróżnymi na pokładzie – nie dotarł do celu terrorystów, którym miał być Biały Dom lub Kapitol. Pasażerowie dowiedziawszy się o losie pozostałych porwanych maszyn podjęli próbę odbicia boeinga z rąk porywaczy. W wyniku walki i chaosu powstałego na pokładzie, samolot rozbił się w stanie Pensylwania, około 250 km od stolicy USA. Nikt nie przeżył tej katastrofy. Ogółem w zamachach z 11 września 2001 roku zginęły 2973 osoby, nie wliczając w to 19 terrorystów. 4. Stany Zjednoczone, 31 października 1999, 217 ofiar Największa katastrofa lotnicza, do której celowo doprowadził członek załogi, miała miejsce u schyłku lat 90. u wschodnich wybrzeży USA. Samolot Boeing 767 linii EgyptAir z 203 pasażerami i 14 członkami załogi na pokładzie wyleciał z Nowego Jorku w kierunku Kairu. Po osiągnięciu wysokości przelotowej ponad 10 tys. metrów, 20 minut po starcie, maszyna zniknęła z radarów nad Oceanem Atlantyckim. Po odczytaniu zapisów z rejestratora parametrów lotu i rejestratora głosów w kokpicie wyszło na jaw, że do katastrofy doprowadził drugi pilot, który przejął stery, gdy kapitan udał się do toalety. Pierwszy oficer skierował samolot nosem w dół. Kapitan, pomimo dużych przeciążeń, zdołał wrócić do kokpitu i próbował uratować sytuację, jednak boeing rozbił się o taflę wody. Nikt z 217 osób na pokładzie nie przeżył tej katastrofy. Motywy działania drugiego pilota pozostają niejasne. Z raportem amerykańskiej komisji nie zgodziły się egipskie władze, które winą za katastrofę obarczyły problemy techniczne maszyny. 5. Indie, 12 listopada 1996, 349 ofiar 12 listopada 1996 roku doszło do najtragiczniejszego w skutkach zderzenia dwóch samolotów w powietrzu. Kolizja miała miejsce na wysokości 4200 m nad indyjskim miasteczkiem Charkhi Dadri. W wypadku uczestniczył boeing 747 linii Saudi Arabian Airlines, na którego pokładzie z Nowego Delhi do Az-Zahranu w Arabii Saudyjskiej podróżowało 312 osób oraz iljuszyn Ił-76 linii Kazakhstan Airlines lecący z Szymkentu w Kazachstanie właśnie do Nowego Delhi (37 pasażerów i członków załogi). Saudyjska maszyna wystartowała z indyjskiej stolicy chwilę wcześniej i była w fazie wznoszenia, podczas gdy kazachski Ił-76 rozpoczął już zniżanie w kierunku stołecznego lotniska. Bezpośrednią przyczyną katastrofy było niezastosowanie się załogi kazachskiego samolotu do poleceń kontrolera lotów; piloci obniżyli lot na pułap 14 tys. stóp zamiast na zezwolone 15 tys. stóp, na której to wysokości samoloty bezpiecznie by się minęły. Nikt z 349 osób na pokładach obu maszyn nie przeżył tego wypadku. 6. Demokratyczna Republika Konga, 8 stycznia 1996, 237 ofiar Do katastrofy z największą liczbą ofiar na ziemi doszło na początku 1996 roku w Demokratycznej Republice Konga. Samolot transportowy Antonow An-32B należący do Moscow Airways i wykonujący lot dla Air Africa szykował się właśnie do odlotu do Kahemby na południu kraju. Lot rozpoczynał się w stolicy DRK, Kinszasie. Na pokładzie podróżowało 6 członków załogi. Samolot rozpoczął procedurę startu, jednak przez dłuższą część pasa startowego nie był w stanie oderwać się od ziemi, dlatego piloci podjęli decyzję o przerwaniu czynności i wyhamowaniu maszyny. Niestety, antonow wypadł z pasa startowego i przejechał jeszcze 600 m, taranując zatłoczone pobliskie targowisko i wzniecając pożar. Wszyscy członkowie załogi przeżyli, jednak na ziemi zginęło 237 osób. Śledztwo wykazało, że samolot był znacznie przeciążony i właśnie z tego powodu nie był w stanie wystartować. 7. Polska, 9 maja 1987, 183 ofiary Katastrofą, która na terenie Polski zebrała największe żniwo, było rozbicie się samolotu Iljuszyn Ił-62M Polskich Linii Lotniczych LOT w Lesie Kabackim. Na pokładzie było 172 pasażerów i 11 członków załogi. Maszyna wystartowała z Warszawy, celem był Nowy Jork. Pierwsze pół godziny lotu przebiegało bez zakłóceń. Nad miejscowością Warlubie na Pomorzu doszło do awarii jednego z czterech silników, jego eksplozji, pożaru w tylnej części kadłuba i dekompresji kabiny. Załoga podjęła decyzję o powrocie na warszawskie lotnisko. Wraz z szerzeniem się ognia, awarii ulegały kolejne systemy pokładowe. Walka o utrzymanie samolotu w powietrzu i wylądowanie na Okęciu trwała ponad pół godziny. Iljuszyn rozbił się w Lesie Kabackim, niecałe 6 km od progu pasa startowego stołecznego portu lotniczego. Nikt ze 183 pasażerów i członków załogi nie przeżył katastrofy. Przyczyną wypadku była wada konstrukcyjna elementów silnika, która doprowadziła do jego zmęczeniowego uszkodzenia w czasie lotu. Podobne zdarzenie – z udziałem innego Iła-62M LOT-u – miało miejsce 7 lat wcześniej. Wtedy przyczyną katastrofy była ta sama wada konstrukcyjna. Wówczas jednak radzieckie władze odmówiły uznania wyników prac polskiej komisji badającej wypadek. Zmieniło się to dopiero po tragedii z 1987 roku. 8. Japonia, 12 sierpnia 1985, 520 ofiar 12 sierpnia 1985 roku doszło do najtragiczniejszej katastrofy lotniczej, która miała miejsce w górach, a także największego pod względem liczby ofiar śmiertelnych wypadku jednego samolotu. Tego dnia boeing 747 należący do linii Japan Airlines odbywał krótki lot krajowy z Tokio do Osaki. Na pokładzie było 509 pasażerów i 15 członków załogi. 12 minut po starcie z japońskiej stolicy na pokładzie doszło do eksplozji i gwałtownej dekompresji. Załoga postanowiła zawrócić do Tokio, jednak lądowanie okazało się niemożliwe, ponieważ samolot utracił stateczność. Sterowanie maszyną, z nieznanego dla załogi powodu, stawało się coraz trudniejsze. Po niemal półgodzinnej walce o utrzymanie boeinga w powietrzu, samolot rozbił się o zbocze góry. Zginęło 520 osób, a tylko 4 przeżyły. W toku śledztwa okazało się, że przyczyną katastrofy była wadliwa naprawa grodzi ciśnieniowej znajdującej się w ogonie samolotu, po incydencie, jaki miał miejsce 7 lat wcześniej. Wtedy to maszyna podczas lądowania zahaczyła tyłem kadłuba o pas startowy. Nieprawidłowo wykonany przez serwisantów Boeinga remont doprowadził do zmęczeniowego uszkodzenia grodzi i jej rozerwania, co skutkowało również oderwaniem statecznika pionowego i uszkodzeniem przewodów hydraulicznych, co z kolei uniemożliwiło sterowanie samolotem. Po katastrofie linie Japan Airlines znalazły się w głębokim kryzysie, a jeden z dyrektorów, odpowiedzialny za kontakty z rodzinami ofiar, popełnił samobójstwo. Krytykę japońskiej opinii publicznej wywołało także znaczne opóźnienie akcji ratunkowej – służby dotarły do ocalałych dopiero po 14 godzinach. Z sekcji zwłok ofiar wynika, że niektóre z nich zmarły nie z powodu odniesionych obrażeń, a hipotermii, co sugeruje, że być może zabitych mogłoby być mniej, gdyby pomoc nadeszła na czas. 9. Irlandia, 23 czerwca 1985, 329 ofiar 23 czerwca 1985 roku samolot Boeing 747 linii Air India odbywał lot z Montrealu do Londynu. Na pokładzie było 307 pasażerów i 22 członków załogi. Nad Oceanem Atlantyckim, u wybrzeży Irlandii, maszyna nagle zniknęła z radarów. Po 2 godzinach odnaleziono wrak samolotu. Nikt nie przeżył. Wstępna analiza czarnych skrzynek wykazała, że wszystkie systemy boeinga do ostatnich sekund działały prawidłowo. Ostatecznie okazało się, że do katastrofy doprowadził wybuch ładunku umieszczonego w walizce jednego z niedoszłych pasażerów, który nie wsiadł na pokład samolotu. Odpowiedzialni za zamach zostali schwytani i osądzeni; wszyscy byli członkami sikhijskiej organizacji separatystycznej, której żądaniem było uznanie przez Nowe Delhi niepodległości regionu Sikh. Wydarzenie to było katastrofą z największą ilością ofiar śmiertelnych w samolocie w wyniku zamachu terrorystycznego. 10. Teneryfa, 27 marca 1977, 583 ofiary Największa w historii katastrofa lotnicza miała miejsce na Wyspach Kanaryjskich. 27 marca 1977 roku niewielkie wówczas lotnisko na Teneryfie przeżywało oblężenie, w związku z przekierowaniami samolotów po alarmie bombowym na sąsiedniej wyspie. Nie było ono przygotowane do obsługi tak wielu, tak dużych samolotów. Na domiar złego w okolicy panowała gęsta mgła, która znacznie ograniczała widzialność. W tych trudnych warunkach doszło do zderzenia dwóch boeingów 747 – holenderskich linii KLM i amerykańskich Pan Am. Kolizja wydarzyła się jednak nie w powietrzu, a na pasie startowym – załoga samolotu KLM rozpoczęła start bez zgody kontroli lotów, kiedy na pasie znajdowała się jeszcze amerykańska maszyna. Holenderscy piloci nie widzieli we mgle przeszkody, a gdy już ją ujrzeli, próbowali poderwać samolot, jednak uderzył on w górny pokład boeinga. Zginęło 248 osób na pokładzie 747 KLM (wszyscy, którzy podróżowali tym samolotem) oraz 335 pasażerów i członków załogi liniowca Pan Am (uratować zdołało się 61 osób) – łącznie tragedia pochłonęła 583 ofiary śmiertelne. Po katastrofie powstały 2 raporty (hiszpański i holenderski), które częściowo obwiniały za wypadek drugą stronę. Tym niemniej, tragedia zaowocowała wprowadzeniem szeregu reform, standaryzacją komunikacji w lotnictwie (ponieważ właśnie problemy z komunikacją między kontrolą lotów i załogami były jedną z przyczyn katastrofy) i przyjęciem języka angielskiego jako oficjalnego języka używanego w międzynarodowym lotnictwie cywilnym. Była to także jedna z pierwszych katastrof, przy badaniu której tak dokładnie przeanalizowano tzw. czynnik ludzki. Historia lotnictwa cywilnego pełna jest podobnych (choć może nie tak tragicznych w skutkach) przypadków katastrof. Warto jednak pamiętać o tym, że przyczyny niemal każdego wypadku lotniczego są badane wyjątkowo skrupulatnie, a wnioski z takich śledztw przekazywane są liniom lotniczym, producentom samolotów i organom ustanawiającym prawo w zakresie bezpieczeństwa międzynarodowego ruchu lotniczego, po to, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia podobnych tragedii w przyszłości. Dzięki tak dokładnym analizom przyczyn katastrof lotniczych, ich liczba spada regularnie od 1997 roku, a w 2014 roku zanotowano rekordowo małą liczbę powietrznych wypadków przy – co warto zauważyć – dynamicznie rosnącej liczbie lotów. Źródła: ULC, Wikipedia (PL, EN), Reuters, Aviation Safety Network, lis 4, 2015 10 najtragiczniejszych katastrof lotniczych w historii Samolot leciał z Nowego Jorku do Dallas, a wypadek zdarzył się nad Fladelfią. Prezes linii, Gary Kelly ma nadzieję, że w ten sposób odzyska zaufanie pasażerów. Linia deklaruje również pomoc pasażerom w odzyskaniu bagażu i pokrycie wszystkich dodatkowych wydatków, które ponieśli w związku z tym wydarzeniem. W ostatni wtorek,17 kwietnia silnik samolotu Boeing 737 - 700 podczas lotu stracił jedną z łopatek, która spowodowała zniszczenia także skrzydła samolotu, oraz uszkodziła zbiornik paliwa. Pasażerowie mówią, że usłyszeli eksplozję i byli przekonani, że za chwilę zginą w katastrofie. Jeden z fragmentów samolotu wybił okno w maszynie, w efekcie czego siedząca przy nim kobieta została niemal wyssana z pokładu. Współpasażerowie zareagowali błyskawicznie, wciągnęli ją na pokład, ale kobieta zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Siedem osób zostało rannych. Ostatecznie pilotowi udało się awaryjnie wylądować na lotnisku w Filadelfii, a podczas inspekcji okazało się, że w silniku brakowało już 28 łopatek. Jeden z fragmentów znaleziony został 70 km od miejsca wypadku. Silnik wyprodukowała spółka General Electric Co i francuskiego Safran SA., a europejskie władze lotnicze EASA i amerykańska FAA natychmiast nakazały inspekcję wszystkich silników tego typu. Przedstawiciel przewoźnika zapewnił, że ostatnia kontrola całej maszyny, w tym także silników była przeprowadzona dwa dni wcześniej, a kolejna była planowana w grudniu 2018. Nie był to pierwszy przypadek, kiedy maszyna Southwest traci łopatkę wirnika. Podobna sytuacja, tyle że nie tak tragiczna w skutkach miała miejsce w 2016 roku, podczas lotu Boeinga 737-700 z Nowego Orleanu do Orlando. Pilot wówczas lądował awaryjnie na jednym silniku na lotnisku w Penascola na Florydzie. Tak, jak to było w ostatni wtorek, tak i wtedy fragmentu silnika uszkodziły zbiorniki paliwa, ale nie przedostały się do wnętrza maszyny. Tak jak w tym przypadku powodem oderwania się jednej z łopatek było zmęczenie materiału. FAA nakazała wówczas kontrolę wszystkich silników CFM56-7B. Ten tekst przeczytasz w mniej niż minutę Świadczenie z tytułu śmierci syna wypłacone z polisy OC ubezpieczyciela samolotu w drodze ugody pozasądowej jest zwolnione z podatku – wyjaśnił dyrektor łódzkiej izby. Z pytaniem wystąpiła kobieta, której syn zginął w katastrofie lotniczej. Zamierza ona zawrzeć pozasądową ugodę z ubezpieczycielem samolotu. Wypłacone środki mają być zadośćuczynieniem za ból i cierpienie po stracie dziecka. Chciała się jednak upewnić, czy nie będzie musiała zapłacić od nich podatku. Uważała, że ma prawo do zwolnienia na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT. Zgodnie z tym przepisem zwolnione z podatku są wypłaty z tytułu ubezpieczeń majątkowych i osobowych. Kobieta uważała, że nie ma przy tym znaczenia sposób kalkulacji środków ani okoliczności wypłaty. Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi to potwierdził. Wyjaśnił, że zadośćuczynienie tak samo jak odszkodowanie jest szczególnym rodzajem świadczenia polegającego na naprawieniu szkody, czyli uszczerbku, jakiego doznaje poszkodowany we wszelkiego rodzaju dobrach chronionych przez prawo. Tym samym zadośćuczynienie za śmierć syna wypłacone przez ubezpieczyciela samolotu na podstawie ugody pozasądowej będzie zwolnione z PIT – potwierdził. Interpretacja dyrektora IS w Łodzi z 23 października 2015 r., nr IPTPB3/4511-144/15-3/PM Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Zobacz więcej Przejdź do strony głównej

odszkodowanie za śmierć w katastrofie lotniczej