Formowana na balonie misa z guzików na tablicy Pomysły DIY przypisanej do kategorii DIY - Zrób to sam Kto, jak nie Ty lepiej zna ich osobowość i to, w jaki sposób najchętniej lubią spędzać wolny czas 🙂 Prezent dla świadkowej domatorki Jeśli Twoja świadkowa jest domatorką 🏠, która każdą wolną chwilę uwielbia spędzać w swoich czterech kątach, warto wykorzystać tę wiedzę i przygotować prezent idealnie dopasowany do jej Chrzest Święty J U L K A Uwielbiam dla Waszych pociech wykonywać realizacje Zapraszam do kontaktu _____ Filipek już otrzymał niesamowity prezent! 朗 Nie czekaj i zamów W sprzedaży dostępne są prezenty na Walentynki Voucher na zaręczyny w balonie sprawdzi się idealnie! To prezent, dzięki któremu mężczyzna nie będzie musiał się o nic martwić i będzie miał pewność, że wszystko pójdzie po jego myśli. Kobieta natomiast, którą czeka taka niespodzianka, z pewnością będzie bardziej niż zachwycona i taką chwilę zapamięta do końca życia. 2. Nie zostawiaj nigdy zbyt dużo wolnego miejsca w balonie. Fermentując wino pamiętam o tym, że musi ono wypełniać przynajmniej 2/3 gąsiora lub baniaka. Wyjątkiem jest fermentacja w miazdze, która trwa krótko i bardzo burzliwie, a duża ilość wydzielanego dwutlenku węgla zabezpiecza nastaw (młode wino) przed psuciem się. . Zapakujemy Twój prezent w balon. Tak tak jest to możliwe 🙂Możemy zapakować takie rzeczy jak : pluszaka, gotówkę, butelkę z alkoholem, odzież i prawdopodobnie jeszcze inne rzeczy z którymi nikt do nas jeszcze nie przyszedł. Oprócz samego prezentu dekorujemy wnętrze balonu konfetti, serpentynami oraz innymi balonami (jeśli taka jest wola klienta). Zewnętrzna część balonu dekorowana jest również serpentynami, kokardą i innymi balonami np. balon z helem. Koszt zapakowania prezentu to widełki 35 – 55 zł w zależności od tego jak bogata ma być dekoracja. Zapraszamy do Balonowo Party Shop Katowice ul. Dębowa 27. Poradnik dodany przez: Pawlinho 230758 Aby umieścić balony na suficie nie potrzebujemy żadnej taśmy, kleju ani helu. Jeden prosty sposób może uratować imprezę! Składniki: Balony Do poradnika Jak umieścić balon na suficie bez helu i taśmy przypisano następujące tagi: balon impreza porady umieścić sufit latający hel balony imprezie suficie podwieszane Skomentuj poradnik Poradnik Jak umieścić balon na suficie bez helu i taśmy skomentowało 92 osób. Pozostało 1500 znaków Komentarze Ładuję komentarze... Wszyscy wiemy, że najpiękniejsze prezenty to te, w które wkładamy najwięcej serca, tworzone z myślą o obdarowywanej osobie. Jak często jednak idziemy na łatwiznę i po prostu coś kupujemy ? Za często… niestety. Pamiętam czas, gdy byłam bez stałych dochodów, a jednak mając lat naście chciałam wszystkim sama dawać prezenty. Wtedy właśnie pierwszy raz wpadłam na to, by poszukać w Internecie pomysłów na rzeczy z serii 'zrób to sam’, które można wykonać samodzielnie, niewielkim kosztem, a będą one jednocześnie bardzo ładne i wyglądające jak te kupione w jednym z fajniejszych centrów handlowych. Celowo przygotowałam dla Was ten wpis przed serią postów z przeglądami – inspiracjami dotyczącymi propozycji świątecznych prezentów. Chcę Wam pokazać, że można inaczej. POLUB 'WIKILISTKA’ NA FACEBOOKU – każdego dnia pomagam ułatwiać codzienność tysiącom osób ! ZRÓB TO SAM/-A – PREZENT DIY Chcę Was zmotywować. Dać Wam wędkę. Udowodnić, że zawartość portfela nie ma znaczenia na to, jak piękne będą Wasze święta. Wcale nie dlatego, że pieniądze są w życiu kompletnie nieistotne – bo są – a dlatego, że zdecydowanie zbyt często ich pozorny brak zabija w nas chęć do działania, sięgania wyżej i realizacji marzeń. To mogą być najpiękniejsze święta ze wszystkich – oprócz tego, że przepełnione miłością, co oczywiste, mogą też wyglądać niczym te z kolorowych czasopism, na których obrazki często zerkamy z zachwytem. Tak jak istnieje cała masa świątecznych dekoracji zrób to sam, które można przygotować czasem prawie zerowym kosztem w domowym zaciszu, tak samo jest 1001 pomysłów na to, by samodzielnie zrobić dla bliskich piękne prezenty i będzie kolejna setka pomysłów na to, jak udekorować stół, co na nim postawić i jak efektownie zapakować prezenty. Tak, pokażę Wam, że absolutnie KAŻDA Z WAS może mieć w tym roku piękne święta przy odrobinie chęci, zaangażowania i naprawdę niewielkim kosztem. Udowodnię Wam to, bo w zeszłym roku odpuściłam, zwątpiłam… i to jest jedna z niewielu rzeczy w moim życiu, których żałuję z całego serca. Do rzeczy… 1. Pled / szal / komin, który wykonamy bez użycia jakichkolwiek narzędzi w mniej niż godzinę. 2. Zestaw metalowych puszek – w okresie przedświątecznym wszyscy wszystko sprzedają w puszkach ; ) Wystarczy kupić 3 różne wielkości, podobne kształtem, pomalować farbą w jednym kolorze, delikatnie ozdobić i mamy piękny prezent … za 30-40 zł ? 3. Podkładka pod kubek z filcowych kuleczek – kulki można kupić na allegro, później wystarczy tylko igła z nitką żeby je połączyć. 4. Masa solna z kolorowym wzorem – można z tego zrobić np. magnesy na lodówkę, breloczki czy ozdoby choinkowe. Właśnie breloczki, świetny pomysł na tani i efektowny prezent. Który Wam się najbardziej podoba : z miejscem na błyszczyk, słuchawki, ze sznurka czy skórzany ? Cała masa bibelotów do domu, czyli coś, co chyba wszyscy najczęściej kupują na prezent. 1. Butelka wina z 4 kieliszkami. Podejrzewam, że całość nie będzie droższa niż 50 zł ( no, chyba że zdecydujecie się na drogie kieliszki) 2. Sznurkowe wazoniki/pojemniki. Tak naprawdę to są puszki po konserwach owinięte grubszym sznurkiem – typowe „po kosztach”, a jakże piękne! 3. Domowej roboty świeca zapachowa w słoiku – wystarczy kawałek sznurka, ładny słoik, kilka kropelek olejku zapachowego i kilka zwykłych najtańszych świeczek do przetopienia…. 20-25 zł? 4. Serwetkowy świecznik/ miseczka np. na biżuterię – wystarczy np. na balonie przykleić za pomocą kleju rozrobionego z wodą mocno namoczone w tej mieszaninie serwetki i poczekać aż wyschną. 5. Kalendarz ze zdjęciami bliskiej osoby – trochę bawienia się przy komputerze + wydruk w pobliskim punkcie ksero na troszkę grubszym papierze + zbindowanie. 20-25 zł 6. Stolik/ pufa z drewnianych skrzynek – z doświadczenia wiem, że skrzynkę na targu można odkupić od sprzedawców jabłek za 5 zł, a już wyszlifowane kupić na allegro za ok 10-15 zł/ sztukę. Do tego kilka wkrętów, kółka, trochę pianki, zszywacz tapicerski i kawałek materiału (polecam poszukać w sh!) … chyba sobie taki zrobię! Klasyka gatunku, o której często nie myślimy, czyli prezent do zjedzenia. 1. Domowe ciasteczka w pięknym opakowaniu od zawsze są czymś, co mnie chwyta za serce. 2. Smakowa oliwa z oliwek – jeśli rozlejemy ją do 3 efektownych butelek to uzyskamy naprawdę świetny efekt. Najpopularniejsze to ta z chili, czosnkowa i ziołowa. 3. Domowej roboty popcorn do mikrofali – podobno wystarczy ziarna kukurydzy obtoczyć przed włożeniem do torebki np. w oliwie z oliwek. Przyznam Wam szczerze, że jeszcze nie próbowałam, ale planuję sprawdzić ten patent w weekend. Dopytujcie mnie o niego za tydzień. 4. Domowe masło orzechowe – kolejna rzecz, którą muszę sprawdzić. O smakowej oliwie i maśle orzechowym w zeszłym roku pisała Fashionelka, więc odsyłam Was —> TU Wszyscy wiemy, że ekokosmetyki bez parabenów, konserwantów i innych cudów to spory wydatek…ale czy wiemy, jak łatwo możemy zrobić je same? Albo jak pięknym i efektownym prezentem mogą być, jeśli tylko zadbamy o odpowiednie opakowanie? 1. Sól do kąpieli – banalnie prosta w wykonaniu, wystarczy ją zapakować do pięknego słoiczka. Instrukcję jak zrobić własną sól do kąpieli znajdziecie u Natalii –> TUTAJ 2. Cukrowy peeling – coś, co powinno być podstawą naszej pielęgnacji, a jego zadanie to złuszczanie bez podrażnień i roztaczanie pięknego zapachu. Wystarczy trochę cukru, oleju ( ja ostatnio robiłam z kokosowym) lub oliwy z oliwek, można dodać troszkę miodu, kilka kropel olejku eterycznego. Dla walorów estetycznych można dorzucić trochę barwnika albo drobno porozrywane płatki róż. 3. Domowej roboty musujące kule/kostki do kąpieli – trochę sodu, mleka modyfikowanego, kwasku… dokładny filmik jak je wykonać znajdziecie –> TUTAJ 4. Balsam do ust – wbrew pozorom wcale nie jest trudno go wykonać. Potrzebujemy trochę olejku, masła np. shea, wosku pszczelego, witamin A i E, odrobinę barwnika i olejku eterycznego. Całość podgrzewamy np. w kąpieli wodnej i rozlewamy do opakowań. Jeśli potrzebujecie opakowań lub bazowych elementów do sporządzenia produktów kosmetycznych to polecam Wam TEN sklep. Zawsze jeśli czegoś w tym temacie potrzebowałam to zamawiałam od nich i byłam zadowolona, właśnie się przymierzam do kolejnego zamówienia. Na koniec prezenty DIY dla dzieci. Myślałam, że to niemożliwe, ale się udało. Do tego zestawu dodałabym jeszcze materiałowe jedzenie, jeśli tylko ktoś potrafi szyć. Źródła wszystkich zdjęć, a w nich dokładniejsze instrukcje jak wykonać poszczególne prezenty znajdziecie na moim profilu Pinterest, a dokładnie na dwóch tablicach : TUTAJ i TUTAJ Dowiedz się jak kupować lepiej, mądrzej i taniej, a także jak odgruzować swoją przestrzeń i przy okazji zyskać fundusze na rzeczy, które będą dawać Ci radość! Pobierz bezpłatne fragmenty moich SmartLifeBooków! Mam nadzieję, że skorzystacie z moich propozycji. Odsyłam Was jeszcze do pozostałych wpisów świątecznych i przypominam szczególnie o pomysłach na prezenty mikołajkowe dla dziecka oraz dla niej i dla niego – dziś dzień darmowej dostawy, więc warto skorzystać, macie jeszcze jakieś 3 godziny ; ) Wkładam w te wpisy dużo serca, pracy i energii, więc będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnicie je dalej znajomym i zostawicie na blogu po sobie jakiś ślad. Miło wiedzieć, że pisze się dla kogoś. Ściskam ciepło i pędzę po kakao. Mamy grudzień <3 Dawno nie cieszyłam się tak z nadejścia jakiegokolwiek miesiąca! Jeśli masz ochotę wesprzeć moją twórczość i umożliwić mi dalszy rozwój, możesz jednorazowo i bez zobowiązań postawić mi wirtualną wspierającą kawę :) Dziękuję! Spodobał Ci się ten wpis? Udostępnij go dalej, poleć swoim znajomym :) Bardzo mi w ten sposób pomożesz! Skąd się bierze miłość do baloniarstwa? Miłość do latania to normalna ciekawość, która rodzi się już u małego dziecka. Gdzieś w nas jest takie marzenie o bujaniu w obłokach. Balon ma to do siebie, że obcujemy z przyrodą bezpośrednio. Tam nie ma żadnej kabiny, jesteśmy w bezpiecznym koszu wiklinowym i możemy niemalże dotykać chmur. Jakie uczucia towarzyszą pasażerom podczas pierwszego lotu balonem? Trzeba przyznać, że zdecydowana większość jest zachwycona. Ogromne emocje, piękne widoki. Oczywiście w przypadku prezentów, często nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, czy taki prezent się spodoba. W efekcie zdarza się, że taka niespodzianka w pierwszym momencie spotyka się z oporem. Mieliśmy taką sytuację, że dzieci sprezentowały lot balonem w okolicach Wrocławia rodzicom. Wszystko było organizowane w wielkiej tajemnicy. Rodzice przyjechali na miejsce odlotu z zawiązanymi oczami i dopiero tuż przed startem, dowiedzieli się co ich czeka. Niestety pierwszą reakcją był strach. Oboje powiedzieli, że nigdzie nie lecą. Kilkanaście minut trwało, zanim dzieci a później także i my przekonaliśmy ich do tego, że jest to bezpieczna, piękna przygoda, z której warto skorzystać. W efekcie był to jeden z bardziej udanych lotów, z którego wszyscy byli zadowoleni i na pewno pozostały po nim piękne wspomnienia. W efekcie obdarowani rodzice byli bardzo zachwyceni i będą polecać latanie balonem jako fascynującą i bezpieczną przygodę. Czy każdy może polecieć balonem? W zasadzie polecieć może każdy, ale istniej pewna grupa ludzi podwyższonego ryzyka dla której lot musi być przygotowany w sposób szczególny. Do tej grupy należą między innymi ludzie z endoprotezami kończyn, bioder czy kolan, ludzie po niedawno przebytych złamaniach kości, dzieci czy inwalidzi. To są przede wszystkim ludzie, którzy z jakiegoś powodu mogliby źle znieść np. awaryjne lądowanie. Oczywiście loty dla tych ludzi również się odbywają, ale wtedy musi być idealna pogoda, dokładny plan lotu i duża przestrzeń do bezpiecznego lądowania. Startujemy i lądujemy przy łagodnym wietrze. Trzeba zaznaczyć, że nie powinni latać ludzie, którzy w ostatnich 24 godzinach nurkowali oraz osoby po spożyciu alkoholu. A co z ludźmi, którzy mają lęk wysokości? Z lękiem wysokości jest różnie. Najczęściej jest tak, że osoby, które mają lęk wysokości, albo tylko myślą, że go mają, w balonie go tracą. Leciała kiedyś ze mną pani, która na wysokości 50 – 60 metrów powiedziała, że ma lęk wysokości. Opowiadała, że w domu na balkon wychodziła tyłem. W balonie nagle się okazało, że ten lęk jej nie przeszkadza. To jest trochę tak, że jak masz możliwość ewakuacji, to z niej korzystasz – w balonie takiej możliwości nie ma. Zawsze jednak do takich spraw trzeba podchodzić rozważnie i na pewno nie wolno nikogo do tej przyjemności zmuszać. Dla nas bezpieczeństwo jest najważniejsze, a lot balonem musi być przyjemnością. Pilot zawsze obserwuje swoich pasażerów, jeśli tylko nie czują się dobrze stara się wylądować w pierwszym bezpiecznym miejscu. Zdarza się to niezwykle rzadko. Jak wygląda lot balonem? Na czym polega latanie balonem? Sztuka latania polega na tym, aby w umiejętny sposób wykorzystać wiatry na poszczególnych wysokościach. Lecieć balonem można tylko z wiatrem, ale kierunek i siła wiatru może się różnić nawet co kilka metrów. Zadaniem pilota jest szukanie odpowiednich wysokości. Zdarza się tak, że lot może odbywać się w każdym kierunku. Oczywiście kluczowe jest tutaj również samo przygotowanie do lotu. Jeszcze przed lotem każdy pilot musi zaplanować trasę lotu na podstawie prognozy pogody. W powietrzu pozostaje doświadczenie, wiedza i intuicja pilota. Jakimi balonami lata się najczęściej – na ogrzane powietrze, gazowymi? Czym one się różną? W Polsce balonów gazowych jest bardzo mało. W zasadzie aktywne są w tej chwili 2. My latamy balonami na ogrzane powietrze. Jakie są różnice? Przede wszystkim loty balonem gazowym mają inny charakter. Balon gazowy napełnia się jednorazowo i można lecieć 3,4 dni non stop. Balon na ogrzane powietrze może lecieć 3, 4 godziny. Rekord był 8 godzin – ale to przy bardzo sprzyjających warunkach. Różnicą jest także technika latania sposób osiągania wysokości. Przy balonach gazowych, aby osiągnąć wyższy poziom, należy pozbyć się balastu np. wyrzucić garstkę piasku, my po prostu bardziej podgrzewamy powietrze. Kolejną różnicą jest to, że balonami gazowymi lata się wyżej. Wprawdzie balonami na ogrzane powietrze również możemy osiągać wysokości 2000-3000 metrów, ale zwykle laty widokowe przeprowadza się na wysokości 200, 300, 500 metrów. Po pierwsze dla walorów widokowych dwa razy wyżej nie ma sensu się wznosić, po drugie trzeba mieć na uwadze ruch powietrzny – jeżeli chcemy wejść w kontrolowaną strefę lotniczą, wówczas podlegamy dodatkowym wymogom. Niezbędne jest wtedy stały kontakt z lotniskami i strefami zarządzania ruchem powietrznym. Różnicą jest również to, że balonami na ogrzane powietrze można w każdym miejscu wystartować i w każdym miejscu wylądować. Balonami gazowymi można wystartować tylko z miejsc, gdzie jest dostęp do gazu. I ostatnia kwestia to cena – loty na hel są znacznie droższe. Dla pasażerów jedyną odczuwalną różnicą jest dźwięk – przy balonach na ogrzane powietrze słychać systematycznie palniki, przy balonach gazowych jest większa cisza. Czy lot balonem jest bezpieczny? To jeden z najbezpieczniejszych statków powietrznych. Wysokiej jakości sprzęt i umiejętności pilota są gwarancją 100% bezpieczeństwa. Dobry pilot musi mieć opanowaną meteorologię do perfekcji, całe życie się uczyć i mieć dużo pokory. Lot do lotu jest niepodobny. Najlepiej to widać na zawodach, kiedy wszyscy zawodnicy startują z jednego punktu, dolatują w to samo miejsce, a każdy balon ma inną trasę lotu. To znaczy, że za każdym razem, kiedy wzlatujemy w powietrze, musimy być tak samo uważni i na bieżąco tworzyć trasę lotu w zależności od napotkanych warunków. Trzeba również wspomnieć, że lot balonem to nie tylko pilot – to również obsługa naziemna, która cały czas jest w kontakcie, wykonuje szereg pomocniczych dla pilota zadań i w odpowiedni sposób jest w stanie zareagować na potencjalne niebezpieczeństwa. Potencjalne niebezpieczeństwa? Co to dokładnie oznacza? Są to zmiany związane głównie z wiatrem. Niebezpieczny jest zarówno całkowity brak wiatru, jak i nagłe, silne porywy. Niestety są to sytuacje, których nie jesteśmy w stanie zupełnie przewidzieć, bo natura bywa zmienna. Może się zdarzyć, że podczas startu będą warunki idealne, a na jakiejś wysokości będziemy mieli do czynienia z nagłym, silnym wiatrem. Dlatego tak ważnie jest doświadczenie pilota, który potrafi takie sytuacje przewidzieć i odpowiednio na nie zareagować. Bo takich sytuacji nie należy się bać! Często wystarczy delikatnie skorygować wysokość lotu, aby wrócić w spokojny wiatr. Silny wiatr na wysokościach nie stanowi zagrożenia, to wiatry przyziemne są najistotniejsze. Różnice siły wiatru na różnych wysokościach można zobaczyć, obserwując chmury, które na różnych poziomach przemieszczają się różnym tempem. Czy są jeszcze jakieś inne zagrożenia – oprócz wiatru np. ryzyko pożaru balonu? Jeżeli będziemy latać w zgodzie ze wszystkimi parametrami bezpieczeństwa, to w trakcie lotu balon nie ma prawa się zapalić. Może się zdarzyć, że balon zostanie przegrzany, wtedy zacznie się topić. Taka sytuacja może mieć miejsce, jeżeli na pokład zostanie zabranych za wielu pasażerów i balon nie będzie mógł się unieść, ale to mówimy o absolutnie skrajnych przypadkach. W normalnych sytuacjach nie ma takiej możliwości. Jeżeli chodzi o inne zagrożenia, to może zdarzyć się rozszczelnienie zaworu gazu. Ale to też nie jest problem, bo wtedy zakręca się jeden palnik i działa drugi. Nowoczesne balony zapewniają pełne bezpieczeństwo, tu nie ma ryzyka – wszystkie potencjalne niebezpiecznie sytuacje są przewidziane, a piloci mają na nie rozwiązanie. Wypadki na balonach można policzyć na palcach jednej ręki. Czy baloniarstwo można nazwać sportem ekstremalnym? Ekstremalne jest to, że jest to statek powietrzny bez napędu, więc nie mamy nad nim pełnej kontroli. Ale żaden pilot nie doprowadza do sytuacji, by znaleźć się w ekstremalnej sytuacji. A jeżeli już się w takiej znajdzie, to robi wszystko, aby się z niej jak najszybciej wydostać. Czy różnica ciśnień i zmiany temperatury są odczuwalne podczas lotu? Różnica ciśnień bywa odczuwalna podobnie jak w samolocie, jeśli szybko będziemy zmieniać wysokość lotu. Zdarza się, że zatykają się uszy, ale wtedy wystarczy przełknąć ślinę. Jeżeli chodzi o różnice temperatur to na wysokościach na których my latamy z pasażerami nie jest odczuwalna. Poza tym to są emocje, które bardzo rozgrzewają! Czego nie można zabierać na pokład? Na pewno wszelkich rzeczy, które byłyby problemem podczas lądowania lub awaryjnych sytuacji materiałów łatwopalnych, szkła, ostrych narzędzi, ciężkich przedmiotów. Telefony czy małe aparaty nie stanowią problemów. Zalecamy robienie, ale rozmowy telefoniczne radzimy odłożyć na czas po lądowaniu. Nie można zabierać ciężkiego sprzętu, bo każdy dodatkowy kilogram podczas lotu ma znaczenie. Mówimy tu o środkach bezpieczeństwa, których należy zawsze bezwzględnie przestrzegać. Ale trzeba też zaznaczyć, że w lotach rekreacyjnych, turystycznych widokowych wszelkie zagrożenie jest zminimalizowane. Latamy tylko wtedy, kiedy mamy niemalże pewność, że lot będzie przebiegał bez komplikacji, a start i lądowanie będzie w bezpiecznym miejscu. Jaka jest według Pana przyszłość baloniarstwa w Polsce? W tym momencie Polska jest w tyle w Europie, jeżeli chodzi o sporty balonowe. W tej chwili mamy w kraju około 200 zarejestrowanych balonów – dla porównania w Szwajcarii czy w Niemczech jest ich około 3000, 4000. Trzeba powiedzieć, że to nigdy nie będzie sport masowy, to zawsze będzie zajęcie elitarne ze względu na koszty i wymagania. Aby być pilotem balonu, trzeba skończyć odpowiednie kursy, zdać egzamin państwowy, a później tak latać, aby te uprawnienia przedłużać. Takie kursy dla pilotów odbywają się rzadko – są to przeważnie dwa kursy w roku. Mam nadzieję jednak, że ten sport będzie się rozwijać, bo to lot balonem to bardzo wyjątkowo przygoda, którą każdy powinien przeżyć przynajmniej raz w życiu! --- Podobne tematy: Loty Widokowe - Prezenty dla Bujających w Obłokach. Co wybrać? >> Szybowiec - Jak to działa? Fakty, Mity & Liczby >> Paralotnia - Jak Zacząć? 5 Kroków dla Początkujących >> Różnice: Paralotnia vs Lotnia - Która lepsza dla Ciebie? >> Żegnaj Grawitacjo czyli Relacja z Lotu Paralotnią >> Czy leci z nami Pilot? Relacja z Lotu Motoparalotnią >> Relacja: Lot szybowcem nad Zamkiem Książ >> Relacja: Lot samolotem Wilga nad Zamkiem Książ >> Latać każdy może. Wszystko o lotach w aerotunelu >> Wideorelacja: lot w tunelu aerodynamicznym >> Pokazy lotnicze w Aeroklubie Wrocławskim >> Flyboard – odlotowa przygoda dla każdego! >> Pomysły na aktywne wakacje - W mieście + Na torze + W chmurach >> Gdzie na Weekend w Polsce? Pomysły dla Aktywnych >> Co robić we Wrocławiu? 30 rzeczy, których musisz spróbować >> Jak Radzić sobie ze Stresem? Najlepsze Sposoby na Relaks >> Voucher: Pomysł na prezent doskonały! >> Las w słoiku to modny dodatek do wnętrz, który swoją popularność zawdzięcza bajkowemu wyglądowi i całkowitej niezależności od człowieka. Nie trzeba go podlewać ani nawozić, dzięki czemu doskonale sprawdzi się w przypadku osób, które często podróżują lub takich, które nie mają ręki do roślin i potrafią uśmiercić nawet najbardziej odporne gatunki kaktusa. Skąd wziął się pomysł na las w słoiku, jak to w ogóle działa i jak zrobić las w słoiku samodzielnie w domu? Las w słoiku – jak to działa?1 Las w słoiku – jak to działa?2 Skąd wziął się pomysł na las w słoiku?3 Jak zrobić las w słoiku? Co jest potrzebne do stworzenia lasu w słoiku? Las w słoiku – instrukcja wykonania krok po Stabilizacja ekosystemu4 Las w słoiku na prezent – gotowe zestawy DIY Las w słoiku to nic innego jak całkowicie samowystarczalny, zamknięty ekosystem. Woda krąży w nim w obiegu zamkniętym, dlatego las w słoiku nie wymaga podlewania. Schemat wygląda dokładnie tak samo jak w “normalnym” świecie, odbywa się tylko na znacznie mniejszą skalę. Jak działa las w słoiku? Najpierw korzenie roślin wchłanianiają wodę z gleby. Następnie jest ona uwalniana w procesie parowania przez liście. Dalej para wodna w kontakcie z chłodniejszymi ściankami słoika ponownie ulega skropleniu i w ten sposób woda znów wraca do podłoża. Dzięki zamkniętemu obiegowi las w słoiku jest całkowicie autonomiczny i potrafi żyć bez jakiejkolwiek pomocy ze strony człowieka przez wiele lat. Jedyne czego potrzebuje z zewnątrz to światło, niezbędne roślinom do przeprowadzania fotosyntezy. Skąd wziął się pomysł na las w słoiku? Las w słoiku nie jest żadnym nowym wynalazkiem. Terraria dla roślin budowano bowiem już w XIX wieku, a za ich twórcę uchodzi londyński lekarz i botanik amator Nathaniel Bagshaw Ward. Około 1829 r. wymyślił on szklane skrzynie do przewozu roślin, tzw. wardian cases, dzięki którym można było skutecznie transportować do Europy egzotyczne rośliny z najdalszych zakątków świata. Pomysł narodził się ponoć przypadkowo, kiedy to w butli, w której Ward przechowywał kokony ciem, wykiełkowała paproć. Mimo zamkniętej butli i braku podlewania roślina rosła zdrowo, a kiedy pewnego dnia Ward otworzył butlę, paproć po jakimś czasie umarła. To zainspirowało Warda by zlecić wykonanie szczelnej szklanej skrzyni, którą dziś uważa się za przodkinie współczesnych lasów w słoiku. Prawdziwa popularność lasów w słoiku zaczęła rozwijać się jednak dopiero niedawno, bo w 2013 roku. Wówczas to właśnie emeryt David Latimer pokazał światu za pośrednictwem Internetu wyrośniętą trzykrotkę w zakorkowanej 45-litrowej butli. Jak zapewniał, roślinę posadził w 1960 roku, a podlewał po raz ostatni w roku 1972. Potem zamknął butlę na dobre i od tamtej pory ekosystem radził sobie już sam. Powszechnie uważa się, że to właśnie jego eksperyment stał się początkiem mody na te niezwykłe roślinne dekoracje. Las w słoiku można kupić gotowy, ale o wiele więcej frajdy daje przygotowanie go samodzielnie. Wbrew pozorom nie jest to wcale trudne, a satysfakcja z własnoręcznie stworzonego ekosystemu jest nie do opisania. Co jest potrzebne do stworzenia lasu w słoiku? duże szklane naczynie (np. butla, słoik) z korkową lub szklaną przykrywkąpodłoże drenażowe (np. keramzyt ogrodniczy, żwirek)ziemiawęgiel aktywnydekoracje (np. żwirek, piasek, kamyczki, kawałki kory lub drewna)sadzonki roślinmechnarzędzia: mała łopatka lub łyżka, plastikowa strzykawka, mały pędzelek itp. Las w słoiku – instrukcja wykonania krok po kroku Umyj naczynie w gorącej wodzie z płynem do mycia naczyń i dokładnie wytrzyj do na dnie naczynia kilkucentymetrową (ok. 3-5 cm) warstwę drenażową z keramzytu lub pierwszą warstwę ziemi i posyp ją cienką warstwą węgla pozostałą ziemię, pamiętając żeby jej całkowita grubość nie przekraczała 6-8 cm. Jeśli chcesz, aby Twój las w słoiku wyglądał bardziej efektownie, możesz układać ziemię przy brzegach słoika warstwami na przemian ze żwirkiem lub dekoracyjnym piaskiem. Posadź roślinki robiąc palcem zagłębienie w ziemi. Następnie podsyp korzenie ziemią delikatnie dociskając, aby ustabilizować roślinkę w dekoracje. Ustaw kamyki lub korę, wyłóż wierzchnią warstwę podłoża mchem lub posyp dekoracyjnymi piaskiem bądź ścianki słoika z ewentualnego zakurzenia, pyłków i swój las w słoiku niewielką ilością wody (zwykle wystarczy ok. 100-150 ml) i zamknij słoik. Pamiętaj, aby do podlania wybrać miękką wodę – przefiltrowaną, przegotowaną i ostudzoną lub odstaną. Podczas podlewania używaj strzykawki lub pipety i staraj się nie zraszać liści. Stabilizacja ekosystemu Pierwsze kilka tygodni to okres stabilizacji, podczas którego w słoiku wytwarza się specyficzny mikroklimat, a wszystkie elementy ekosystemu uczą się ze sobą koegzystować. W tym czasie las może wymagać jeszcze nieco uwagi. Może się okazać bowiem, że wody w obiegu jest zbyt dużo, przez co intensywnie skrapla się na ściankach naczynia. W takiej sytuacji wystarczy otworzyć słoik na kilkanaście minut żeby nadmiar wody mógł odparować, po czym ponownie zamknąć pokrywę. W okresie stabilizacji systemu należy powtórzyć też podlewanie – najpierw po kilku tygodniach, a następnie miesiącach, jednak dopiero wówczas, kiedy zauważymy objawy braku wody (podłoże torfowe zacznie zmieniać kolor z czarnego na brązowy, a mech zacznie tracić swój zielony kolor). Podlewanie przeprowadzamy pipetą lub strzykawką, podając nie więcej niż 50 ml wody. Po kilku miesiącach nie trzeba będzie już podlewać lasu. Wewnątrz słoika będzie znajdować się już bowiem odpowiednia ilość wody, która będzie krążyła w obiegu zamkniętym. Las w słoiku na prezent – gotowe zestawy DIY Nie masz czasu na własną rękę szukać i kompletować składników niezbędnych do stworzenia własnego lasu w słoiku? Zamów gotowy zestaw DIY las w słoiku zawierający wszystkie potrzebne elementy. W pakiecie otrzymasz słój z pokrywką, podłoże do warstwy drenażowej, ziemię, aktywny węgiel, rośliny, piasek i mech do dekoracji, a więc absolutnie wszystko co pozwoli Ci skomponować własny zamknięty ekosystem. Teraz wystarczy tylko, że znajdziesz chwilę wolnego czasu i możesz zabierać się do pracy. Zestaw DIY na własny las w słoiku to również doskonały pomysł na ciekawy i oryginalny prezent, który z pewnością ucieszy zarówno miłośnika roślin, jak i amatora modnych wnętrzarskich dekoracji. Ale taki prezent sprawdzi się nie tylko dla dorosłych. Stworzenie własnego ekosystemu oraz obserwacja jak się rozwija i funkcjonuje będzie też bowiem świetną lekcją przyrody dla najmłodszych. Dzięki niemu dziecko pozna zależności jakie panują w ekosystemach, dowie się jak działa obieg wody w przyrodzie, zrozumie jak ważną rolę w naszym świecie odgrywają rośliny i nauczy się szanować przyrodę. Las w słoiku pełni więc nie tylko funkcję dekoracyjną, ale także edukacyjną i wychowawczą.

prezent w balonie jak zrobic